Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (2024)

Data utworzenia:

Tragiczny wypadek w Olsztynie. Zbigniew G. (39 l.) pędził swoim audi A8 przez miasto. Na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaków dosłownie zmiótł z drogi zawracające audi A6. Osobówką podróżowało rodzeństwo Weronika (†23 l.) i Sebastian (†25 l.). Młodzi ludzie nie mieli szans w starciu z rozpędzonym kolosem. Zginęli na miejscu. 39-latek już usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia.

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (1) 10 Zobacz zdjęcia

Części rozbitych aut były porozrzucane w promieniu blisko 100 metrów od miejsca wypadku. W czwartkowy wieczór, 11 listopada, po godzinie 19 na skrzyżowaniu olsztyńskich ulic Bałtyckiej i Rybaków doszło do tragicznego wypadku.

– Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że do wypadku doszło w momencie, gdy 23-letnia kierująca pojazdem marki Audi A6 zawracała na skrzyżowaniu – podała Komenda Miejska Policji w Olsztynie. To wtedy doszło do zderzenia z audi A8, które jechało ulicą Bałtycką w kierunku osiedla Redykajny.

Zbigniew G., któremu nic się nie stało, wyszedł z rozbitego auta o własnych siłach i uciekł do pobliskiego lasu. Być może widział, jaka tragedia się dokonała. Rodzeństwo, Weronika i Sebastian, pomimo reanimacji przez świadków, a potem przez służby, zmarli.

Patryk jechał do szkoły. Zabrakło 4 kilometrów. "Żegnaj, syneczku"

W pobliżu nie było nikogo, kto mógłby mu pomóc. Makabra na Lubelszczyźnie

Wypadek w Olsztynie. Poszukiwania sprawcy

Olsztyńska policja poszukiwała uczestnika wypadku. Kierowca audi A8 odnalazł się dopiero na drugi dzień w jednym z olsztyńskich szpitali, gdzie zgłosił się po pomoc. Twierdził, że obudził się w jakimś dole w lesie, buty miał porozwiązywane i poranioną rękę. Mówił, że nic nie pamięta i bardzo źle się czuje.

Strażacy biegli do wypadku, bo nie utworzono korytarza życia. Ranny mężczyzna zmarł w drodze do szpitala

Kacperek zginął pod kołami auta Stanisława G. Rozżalony ojciec 11-latka: Co to jest za wyrok za śmierć syna?

Zbigniew G. za zarzutami

39-latek został zatrzymany przez policję. Sąd Rejonowy w Olsztynie aresztował go na trzy miesiące. Zbigniewowi G. przedstawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Grozi mu do 12 lat więzienia.

– Mężczyzna nie złożył wyjaśnień, nie odpowiadał na pytania, nie ustosunkował się nawet do pytania, czy przyznaje się do stawianych mu zarzutów – poinformował PAP prok. Arkadiusz Szulc, szef prokuratury rejonowej Olsztyn-Północ.

Według opinii biegłego, którą przekazał olsztyński prokurator, 39-latek mógł prowadzić auto z prędkością około 190 km/h. – Trzeba pamiętać, że jechał z taką prędkością w terenie zabudowanym, obok przystanku autobusowego i przejścia dla pieszych – podkreślił prok. Szulc.

Tragedia w Ryńskich. Chłopiec siedział na trawie, a w aucie umierała jego mama

Przeszłość Zbigniewa G. Był już karany

Zbigniew G. był zawodowym kierowcą. Mężczyzna w przeszłości był wielokrotnie karany mandatami za przekraczanie prędkości. – Moc silnika tego auta była ogromna – podkreślił olsztyński prokurator.

– Wariat z niego nie kierowca, grzał tam prawie 150 kilometrów na godzinę – opowiadała Faktowi jedna z osób znających przebieg wydarzeń – Audi A8 Quatro waży ponad dwie tony i ma dużo ponad 300 koni mechanicznych. Słaby z niego kierowca, miał wolny prawy pas i powinien odbić kierownicą, jednak za szybko zasuwał i nie zdążył, oni też nie powinni w tym momencie zawracać – usłyszeliśmy od naszego rozmówcy.

Marzena i Mariusz jechali z synkiem do lekarza. Na swej drodze spotkali śmierć

Koledzy z wyścigów żegnają Mariusza. Zginął z żoną w koszmarnym wypadku w Jamnicy. "Znalazł się w niewłaściwym miejscu i czasie"

Olsztyn. Nagrania z monitoringu

Moment wypadku uchwyciły nagrania z monitoringu, wyciekły do internetu. Widać na nich, że 23-latka przepuściła kilka jadących prosto aut i gdy włączała się do ruchu, uderzyło w nią jadące z ogromną prędkością audi A8.

Prokurator Szulc wskazał, że na ten moment nie wiadomo, czy 23-latka, rozpoczynając manewr, widziała nadjeżdżający samochód. Auto, które prowadził 39-latek, wyjechało zza zakrętu i pokonało kilkadziesiąt metrów w linii prostej do miejsca wypadku.

Doprowadził do śmierci rodzeństwa. Jest już w rękach policji

Oni szli chodnikiem. On pędził ulicą. Tragedia w Radomiu

(Źródło: Fakt, PAP)

HBO, ib

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (2)

- / BRAK

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans.

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (3)

- / Facebook

Zbigniew G.

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (4)

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (5)

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (6)

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (7)

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (8)

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

Weronika miała 23 lata.

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (9)

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

Sebastian wraz z siostrą zginęli w tragicznym wypadku.

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (10)

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

/10

Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (11)

Hrywniak Bogdan / newspix.pl

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Tematy: Olsztyn wypadek Śmierć rodzeństwo

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji

Rzucił się z nożem na kolegę z pracy. Potem zrobił coś znacznie gorszego. Nowe fakty Wypadek ciężarówki wojskowej. Żołnierze trafili do szpitala 19-letnia sportsmenka zginęła, walcząc z szalonym nożownikiem. Przyznają jej najwyższe odznaczenie Koszmar na ścieżce rowerowej. Ludzie rzucili się na pomoc ofierze
Pościg pod marketem w Lublinie. Policjant najpierw ostrzegł, a potem wystrzelił FILM Miejsce jak z baśni przy polskiej granicy. Kamienne labirynty, gotycka brama i kryształowa woda Locha urodziła warchlaki przed blokiem w Gdańsku. Spółdzielnia ostrzega mieszkańców Jusz, jurz, już czy jóż? Prosty QUIZ ortograficzny. Trafisz 10 na 10? Szaleńczy rajd motocyklisty. Omal nie potrącił policjanta. Zarobił 226 punktów karnych! Atak nożownika w Londynie! Ranni policjanci, pięć osób w szpitalu
Koszmarny finał grillowania! Ciężko ranny 31-latek trafił do szpitala Koński Łeb nareszcie uchwycony. ESA opublikowała niezwykłe zdjęcia Szokujące sceny na rynku w Legnicy! Ta para zrobiła coś ohydnego Mieszkaniec Lublina zrobił coś bezmyślnego! Wdrapał się bardzo wysoko i odpalił dźwig Nowa metoda włamywaczy. Jeden błąd i wrócisz do ogołoconego mieszkania Nie żyje roczny synek byłego mistrza UFC. Jego post wyciska łzy. Rozpaczliwa prośba
Poszła spać i obudziła się zupełnie inną osobą. Koszmar 9-latki trwał 1,5 roku! Znany raper Szpaku skazany. Trafi za kraty, jeśli... nie pojawi się na ulicy Pijany w sztok jechał pogrzebowym karawanem. Kiedy policjanci zajrzeli do auta, oniemieli... Alarm na placach zabaw. Zbadali, co może grozić twojemu dziecku Kobieta popchnięta podczas spaceru z psem. Dramatyczna walka o życie Ostrzelano pałac w Odessie. Są ofiary i ranni. "Ludzie spacerowali tam z dziećmi"
Zabójstwo policjantów z Wrocławia. Wyszło na jaw, co zrobił komendant. To może oburzyć ludzi Magda z wymarzonego wyjazdu wróciła w trumnie. Ten koszmar wciąż trwa Maleńka Brzeźnica-Kolonia bazą dla broni atomowej? Byliśmy tam. Wszyscy mówią jedno Tragedia na Bugu. Nie żyje dwóch chłopców Szok w Jastrzębiu-Zdroju. Dramat trwał 17 godzin. "Gdy usłyszałam o tym, aż mi się nogi ugięły" Okradali remontowane mieszkania na Pradze-Południe. Sprawców zatrzymano
Kradzież w seminarium. Sprawca ugryzł przyszłego księdza i zabrał 3,5 tys. zł Organizowali finał WOŚP, gdy zginął Adamowicz. Sąd podjął ostateczną decyzję Napad na bank w Ząbkach. 19-latek udawał, że ma broń Pijany 26-latek zgłodniał. Walczył z kasjerem o kabanosy za 7 zł
Zbigniew G. pędził 190 km/h przez miasto. Weronika i Sebastian nie mieli żadnych szans (2024)
Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Lidia Grady

Last Updated:

Views: 6360

Rating: 4.4 / 5 (45 voted)

Reviews: 92% of readers found this page helpful

Author information

Name: Lidia Grady

Birthday: 1992-01-22

Address: Suite 493 356 Dale Fall, New Wanda, RI 52485

Phone: +29914464387516

Job: Customer Engineer

Hobby: Cryptography, Writing, Dowsing, Stand-up comedy, Calligraphy, Web surfing, Ghost hunting

Introduction: My name is Lidia Grady, I am a thankful, fine, glamorous, lucky, lively, pleasant, shiny person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.